niedziela, 15 czerwca 2014

Nowości - Maj



Połowa czerwca już za nami, a my chcemy się podzielić nowościami, które zaczęłyśmy, bądź często używałyśmy w maju i w 100% spełniły swoją rolę. Wyróżniłyśmy 5 rzeczy i są to głównie kosmetyki.



Zawsze do demakijażu używała każda z nas mleczka więc przez ostatni miesiąc zaczęłyśmy stosować płyn micelarnego, ponieważ ostatnio jest przez wiele osób zachwalany. Korzystałyśmy z marki Kolastyna i przyznajemy, że jest to najlepszy produkt do demakijażu. Makijaż jeszcze nigdy nie schodził tak łatwo, a szczególnie nie trzeba się już męczyć z całkowitym usunięciem tuszu do rzęs.

Kolejnym kosmetykiem, który jest wart uwagi jest peeling do ciała marki Perfecta o zapachu pomarańczy i z dodatkiem aromatu wanilii. Jako peeling naprawdę spełnia swoją rolę, bo doskonale złuszcza skórę i po użyciu jest gładka, a do tego ma orzeźwiający, słodki zapach.
  

Kolejne produkty są marki Garnier - szampon do włosów z olejkiem arganowym i żurawiną oraz odżywka z olejkiem z awokado i masłem karite. Przede wszystkim mają świetny zapach (co u nas zawsze odgrywa ważna rolę ;D), a włosy po użyciu są niezwykle gładkie. Jednak nie używałyśmy tego zestawu razem. Jedna z nas stosowała odżywkę, a druga szampon. Szampon okazał się rewelacyjny dla włosów farbowanych i nadaj im blask, a efekt ten stosując inne szampony jest naprawdę trudny do uzyskania. Jeżeli chodzi o odżywkę, to również dodaje włosom blask, a także stają się miękkie i łatwo się je rozczesuje. Krótko mówiąc, to co jest napisane o efektach z tyłu opakowania rzeczywiście okazuje się prawdą ;).

Pozostając już przy pielęgnacji włosów, to często używana była przez nas mgiełka do włosów Aussie, która znalazła się w kwietniowym Glossyboxie. Jej opakowanie jest trochę za duże, żeby ciągle nosić ze sobą w torebce, ale jeżeli wraca się na chwilę do domu i ma się ochotę na lekkie odświeżenie, to nadaje się idealnie. Przede wszystkim wygładza włosy i nie trzeba się martwić o te małe, wystające na głowie kosmyki.


Kolejną nowością jest torba płócienna na której znajduje się buldog francuski (chociaż poszukiwany był mops ;). Wcześniej żadna z nas takich nie używała, ale można nosić ją na zakupy, ale także na co dzień, przykładowo na uczelnie. Jest idealna <3.




Jako, że my uwielbiamy różnego rodzaju rzeczy, te mniej i bardziej przydatne rzeczy, to ostatnim zakupem jest serwetnik w stylu retro z coca colą kupiony na allegro. Dodaje fajnego klimatu przy stole ;).

To już wszystko z majowych nowości, może Wy używaliście któregoś z tych produktów i macie inne odczucia?

P. & D.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

© Easy-Peasy Day 2012 | Blogger Template by Enny Law - Ngetik Dot Com - Nulis