czwartek, 22 maja 2014

Gdzie na naleśniki?


Oczywiście wiadomo, że najlepsze są zrobione przez nas samych, domowe, ale jeżeli jeść na mieście naleśniki, to tylko w Manekinie! Sprosta on wymaganiom każdego, nawet najbardziej wymagającym, z dużym apetytem ;d. Porcje są naprawdę duże, a dostajemy tylko jednego naleśnika :D. Menu jest bardzo szerokie od naleśników na słodko, wytrawnych, wegetariańskich, zapiekanych z serem, pancakes (M&M’s i nutella <3). Możemy również zdecydować się na zupę czy sałatkę, a więc wybór jest naprawdę duży. Oprócz menu wrażenie robi wystrój, sami spójrzcie.










 Filiżanka kawy i sok ze świeżych owoców pasowały do tego idealnie! Pamiętajcie – jak będziecie chcieli zjeść naleśniki w Poznaniu, to idźcie właśnie tam :).

P. i D.

niedziela, 18 maja 2014

Rodzinne spotkania :)

Rozpoczął się już okres wesel, czy komunii, dlatego dzisiaj mamy dla Was dwie propozycje strojów właśnie na takie okazje.

❤ Sukienka - H&M
  ❤ Buty - sklep obuwniczy
 ❤ Marynarka - Primark
 ❤ Torebka - Tk maxx

Pierwszy zestaw, to delikatna, wiosenna i dziewczęca sukienka, która jest idealna na piękne, słoneczne dni (już nie możemy się takich doczekać ;). Do niej można założyć marynarkę w paski, która osłoni nasze ramiona, gdy jest nieco chłodniej. Na takie imprezy konieczny jest dobór odpowiednich butów. Oczywiście najczęściej chcemy zakładać szpilki by podkreślić smukłość naszych nóg i słusznie, ale pamiętajmy, żeby były wygodne, czyli najlepiej wcześniej je wypróbować. Te w poniższym zestawie są kupione w zwykłym sklepie obuwniczym, ale naprawdę można w nich bezpiecznie przetańczyć całą noc! Nie możemy zapomnieć o odpowiedniej torebce, a najlepiej wybrać małą kopertówkę do której schowamy tylko dokumenty, klucze, telefon i szminkę by poprawić makijaż w trakcie imprezy ;).


Naszą drugą propozycją jest sukienka z rękawem ¾ i białym kołnierzykiem, który dodaje jej całego uroku. 

❤ Sukienka - Tk maxx
❤ Buty - CCC
❤ Kolczyki - własność P. kupione w podróży po Bałkanach :)

Jest prosta i zarazem elegancka, ale nie aż tak by nie móc założyć jej również do pracy czy na uczelnie. Można do niej założyć, zamiast delikatnych obcasów, buty do kostki, a ich kolor i wygląd dodaje ostrości całemu stroju. Dodatkiem są kolczyki z pereł ochrydzkich, które idealnie komponuje się z sukienką i powodują, że większa ilość biżuterii jest zbędna.



Obie stylizację pasuję do wielu rodzajów spotkań rodzinny, ale i tak najważniejsza jest atmosfera, a dopiero potem strój!;)

P. i D. 

czwartek, 15 maja 2014

Bułgaria

W Bułgarii odwiedziłam jej stolicę - Sofię. Jednak Bułgarzy okazali się strasznie niemiłym narodem. Odwiedziłam tam między innymi cerkwie św. Niedzieli. Jest to bardzo urokliwa świątynia związana z tragiczną historią. Otóż w 1925 roku grupa komunistów zamontowała i zdetonowała ładunki wybuchowe. Chcieli oni zabić cara Borysa III-ego ( Bułgaria, tak jak Rosja miała także urząd cara). Ich plan się nie powiódł, ale przy eksplozji zginęło 150 osób, a sama świtynia została zniszczona.
Drugą świątynią jaką zdążyłam zboczyłam był Sobór św. Aleksandra Newskiego. Została ona wybudowana na cześć rosyjskiego cara Aleksandra II, dzięki któremu Bułgaria uzyskała niepodległość w 1878 roku. Cerkiew przyjęła nazwę patrona carskiej rodziny św. Aleksandra Newskiego. Jej budowę zakończono w roku 1912. Cerkiew jest zaprojektowana stylu neobizantyjskim, który był bardzo popularnym w XIX wieku w Rosji. Kopuły katedry są pozłacane, wejście zdobi marmur z Sienny. We wnętrzu świątyni znajduje się zespół fresków wykonanych przez artystów rosyjskich i bułgarskich. Niestety w soborach nie można robić zdjęć, dlatego sami musicie tam pojechać i zobaczyć piękne wnętrza tych świątyń. Jeżeli lubicie oglądać miejsca sakralne to zachęcam odwiedzenie tych miejsc.

Przejdźmy jednak do tamtejszej kuchni. Udałam się do restauracji, w której jadłam wyśmienitą sałatkę szopską. Prostą a zarazem genialną w swojej prostocie;) oraz spróbowałam kebabcze. Danie to jest robione z mięsa wołowego uformowane w wałeczki i grillowane (jak wiele potraw na Bałkanach), a jedzone jest na ciepło jak i na zimno z ketchupem, musztardą albo z aiwarem. Kebabcze równie proste i pyszne jak sałatka szopska, ale uwaga! Gdy będziecie w tamtych rejonach lepiej udać się do restauracji niż jeść z budki pod marketem (też miałam taką możliwość) w moim przypadku to danie z budki było strasznie tłuste i powiem po prostu obrzydliwe w porównaniu z tym co serwują w restauracji.
Jak wiadomo po jedzeniu trzeba coś wypić. Dla koneserów mocniejszych alkoholi godna uwagi jest rakija (obecna w każdym kraju bałkańskim, lecz w każdym kraju wytwarzana na inny sposób), to alkohol bardzo mocny. Najlepsza rakija jest biała, bez dodatków ziół, lecz ziołowa też jest dobra, ale tylko na jeden kieliszek na dobre trawienie po ciężkim kebabcze;).




P.;)

poniedziałek, 12 maja 2014

Kolejny etap podróży - Albania!


Kolejnym etapem mojej podróży była stolica Albanii - Tirana. Zacznę od ciekawostki: w Albanii jest wiele bunkrów, jeden bunkier przypada prawie na jedną rodzinę. Każdy może go kupić i prawie odciąć się od świata. Prawie, bo niektóre bunkry mają prąd, a nie zdziwiłabym się jeżeli mieliby tam nawet wi-fi;).

Na samym początku zaskoczyło mnie, że przy wjeździe do stolicy na środku ogromnego ronda pasła się krowa, a nieopodal znajdowały się slumsy cyganów. Ich chatki były zrobione ze śmiec, czyli tego co mają tam pod dostatkiem.

Sama stolica nie jest urodziwa. Ciekawsze rzeczy można zobaczyć tam w przeciągu pół godziny. Szczerze nie polecam, ale za to kraj jest bardzo zielony. Z jednej strony morze, a z drugiej wysokie góry, co robi imponujące wrażenie;).

Spałam w czterogwiazdkowym hotelu przy morzu, co może wydawać się piękne, jednak rano na plaży leżał martwy pies (bardzo przykra historia), a kelnerzy w tymże hotelu nie znali angielskiego i oszukiwali klientów doliczając sobie pieniądze do rachunku. Po wejściu do pokoju, (który nie był najgorszy jak na tamtejsze standardy), okazało się, ze w łazience nie ma światła. Ponad godzinę trwały rozmowy z obsługą zanim to naprawili. 


Jeśli chodzi o samą stolicę to bardzo mi się nie podobała. Zabytki zaniedbane, a po ulicy co chwilę można trafić na jakieś cygańskie dziecko, które nie chce się odczepić. Ale najlepiej w ogóle nie zwracać na nie uwagi, a tym bardziej im nic nie dawać, bo wtedy jest jeszcze gorzej.

Odwiedziłam jeszcze takie miasta jak Lezha, Szkodra i Kruja. Nie różniły się bardzo od stolicy jeśli chodzi o mieszkańców. Każdy tylko myśli o tym jak Cię oszukać. Kiedy poszłam do tamtejszego marketu, to panie zdrapywały ceny z produktów, a później przy kasie podwyższały ją.  

Będąc w Albani należy spróbować tamtejszej baraniny, bo ponoć jest najlepsze na świecie oraz koniaku i brandy o takich samych nazwach: „Skanderbeg”. Nazwa ta pochodzi od Gjergj Kastrioti Skënderbeu, który był albańskim przywódcą, a później stał się bohaterem narodowym.

Niestety nie zaciekawił mnie ten kraj, ale mają jedną przewagę nad nami. Mówiąc dokładniej chodzi o drogi, które kładą znacznie szybciej od nas ;P.



 

Pozdrawiam, P.

niedziela, 11 maja 2014

Macedonia!


Tydzień temu wróciłam z podróż po Bałkanach. Choć pogoda nie dopisała, to i tak udało mi się zobaczyć wiele ciekawych miejsc. Właśnie tymi przeżyciami chciałabym się z Wami podzielić. Zacznę od kraju, który zrobił na mnie największe wrażenie, a jest nim Macedonia.  Stolica, czyli Skopje jest podzielona na dwie części, które są spięte uroczymi mostami. W pierwszej części – tureckiej - udałam się na obiad i zamówiłam tamtejszy kebab, który wcale nie przypominał naszego polskiego. Zamiast mięsa w bułce dostałam kilka grillowanych „parówek” formowanych z czegoś, co przypominało mielone. Danie było serwowane razem z frytkami, cebulą i także grillowaną pikantną papryką. Tylko spójrzcie!

            Druga część miasta, to część europejska. Jest śliczna, lecz nie ma takiego uroku jak po stronie tureckiej. Po tej stronie właściciele knajp w wąskich uliczkach nie wychodzą i nie zapraszają Cię do środka. Ale ta strona też jest godna uwagi, chociażby ogromny ok 30 metrowy posąg władcy Aleksandra Wielkiego. W tym wypadku wielki nie jest tylko z nazwy ;). W całym mieście jest około 3 tysięcy pomników ( a mówią, że w Polsce mamy bzika na punkcie pomników :P). 


Nieopodal tego ogromnego pomnika można zobaczyć dom, w którym się urodziła Matka Teresa z Kalkuty. Tak! To nie pomyłka Matka Teresa urodziła się w Macedonii. W jej domu znajduje się obecnie muzeum.
W Macedonii możemy również skosztować sałatki szopskiej, która jest charakterystyczna przede wszystkim dla bułgarskiej kuchni. Składa się z ogórka zielonego, pomidora, cebuli  oraz ze słonego sera, prawdopodobnie owczego. Niby mało składników, ale jest przepyszna!

Skopje


Polecam również tradycyjne macedońskie piwo - Skopsko ;).
Macedońska chałwa
Burek - bardzo podobne do ciasta francuskiego, a może być zapiekane z mięsem, warzywami i serem.
Oprócz jedzenia Macedonia może się poszczycić wspaniałymi widokami. Popatrzcie!



Amfiteatr w Ochrydzie




Przepiękne Jezioro Ochrydzkie






            To jak na razie mały przedsmak mojej bałkańskiej wycieczki. Przy najbliższej okazji opiszę co nie co o bułgarskich psach, które są plagą w tym państwie, węgierskim gulaszu i winie z Egeru oraz o Albańskich bunkrach, które można kupić na wypadek wojny :P.

P.

czwartek, 8 maja 2014

Śniadanie podano do stołu :)


Postanowiłyśmy bardziej postarać się przygotowując dzisiejsze śniadanie. Urozmaiciłyśmy je podając różne rodzaje sera między innymi camembert, biały z dodatkiem rzodkiewki, a także całą paletę różnych przysmaków, których nadzieniem był również ser. Kupiłyśmy ją w Lidlu, ale oczywiście samemu również można przygotować takie przekąski ;). Ser znajdował się w oliwkach czy ostrych papryczkach, co w połączeniu ze świeżą, jeszcze ciepłą bagietką wyszło świetnie! Na naszych talerzach znalazły się również przepiórcze jajka i pyszna sałatka grecka.

Samo przygotowanie wszystkiego zajęło nam tylko chwilę dłużej niż tradycyjnego śniadania, a przyjemność o wiele większa! 

A jak wyglądało wasze śniadanie?:) Smacznego wszystkim!




































P. i D.

© Easy-Peasy Day 2012 | Blogger Template by Enny Law - Ngetik Dot Com - Nulis