Oczywiście wiadomo, że najlepsze są zrobione przez nas samych, domowe, ale jeżeli jeść na mieście naleśniki, to tylko w Manekinie! Sprosta on wymaganiom każdego, nawet najbardziej wymagającym, z dużym apetytem ;d. Porcje są naprawdę duże, a dostajemy tylko jednego naleśnika :D. Menu jest bardzo szerokie od naleśników na słodko, wytrawnych, wegetariańskich, zapiekanych z serem, pancakes (M&M’s i nutella <3). Możemy również zdecydować się na zupę czy sałatkę, a więc wybór jest naprawdę duży. Oprócz menu wrażenie robi wystrój, sami spójrzcie.
Filiżanka kawy i sok ze świeżych owoców pasowały do tego idealnie! Pamiętajcie – jak będziecie chcieli zjeść naleśniki w Poznaniu, to
idźcie właśnie tam :).
P.
i D.
0 komentarze:
Prześlij komentarz